Kiedy inozytol nie działa?

Inozytol to niewątpliwie jeden z najbardziej skutecznych suplementów diety polecanych kobietom z PCOS, insulinoopornością czy innymi zaburzeniami hormonalnymi. Ma udowodnione działanie zmniejszające insulinooporność, stężenie hormonu luteinizującego (LH), testosteronu, DHEA, a niektóre źródła podają, że również prolaktyny. Wiele kobiet chwali sobie jego działanie, ponieważ nierzadko pomaga regulować cykle miesiączkowe, a wpływając na sygnalizację FSH – przywraca owulacje. To, kiedy warto go przyjmować, przeczytasz tutaj. Są jednak zaburzenia hormonalne, przy których inozytol nie zadziała tak, jak byśmy tego oczekiwali. Sprawdź, czy jesteś w tej grupie pacjentek z PCOS.

Inozytol w PCOS

Suplementacja inozytolu w PCOS jest z powodzeniem stosowana na całym świecie od ponad 20 lat, wpływając na poprawę parametrów hormonalnych, jak i metabolicznych, poprzez obniżenie poziomu insuliny w szczególności u kobiet z nadwagą i otyłością. Jego przyjmowanie wykazało poprawę insulinowrażliwości oraz parametrów metabolicznych i endokrynologicznych. Ale ciekawe, że terapia inozytolami nie wydaje się odpowiednia dla wszystkich pacjentek z PCOS.

Fenotypy PCOS

PCOS uważane jest za coraz bardziej popularne zaburzenie hormonalno-metaboliczne wśród kobiet w wieku rozrodczym (5-15% kobiet na świecie). Zakłada się, że kobiety z PCOS wykazują szereg podobnych zaburzeń metabolicznych, w tym hiperandrogenizację. Gdy jednak przeanalizujemy tą sytuację bardziej szczegółowo, to możemy wyszczególnić cztery rodzaje PCOS, z czego ten czwarty znacząco różni się od trzech pozostałych. Fenotyp D PCOS nie wiąże się bowiem z hiperandrogenizmem, ani zwyczajowo z zaburzeniami metabolicznymi.

4 fenotypy PCOS
Cztery fenotypy PCOS

PCOS a hiperandrogenizm

Samo pojęcie hiperandrogenizmu dotyczy przede wszystkim podwyższonego stężenia hormonów męskich (androstendionu, testosteronu, DHT). Jednak wymieniona sytuacja hormonalna przekłada się u kobiet na konkretne objawy, tj. trądzik, hirsutyzm, łysienie androgenowe, łojotok. Występują przy tym również skąpe miesiączki i torbiele na jajnikach,

Większość kobiet, z problemem hiperandrogenizmu, wykazuje przy tym insulinooporność lub inne problemy metaboliczne, takie jak hiperinsulinemia, otyłość lub cukrzyca, Sensowne więc wydaje się postawienie tezy, że hiperandrogenizm (i jego objawy dermatologiczne) mogą wynikać z zaburzeń metabolicznych i hormonalnych.

Hiperinsulinemia i insulinooporność, które często towarzyszą kobietom z PCOS, prowadzą do tzw. „paradoksu jajników„. Bo mimo, że tkanki ciała (takie jak wątroba czy mięśnie), są oporne na działnie insuliny, to jajniki pozostają dalej wrażliwe na jej działanie. A ten mechanizm może przyczyniać się zwiększonego wydzielania androgenów i prowadzić do zaburzeń owulacji.

Ciekawe, że trzy fenotypy PCOS (A,B,C), związane z zaburzeniami metabolicznymi, różnią się znacząco profilem hormonalnym (oraz budową sylwetki), od fenotypu D, u którego to wrażliwośc na insulinę pozostaje (zwyczajowo) prawidłowa. Należy więc się zastanowić nad źródłem problemów hormomalnych u kobiet o fenotypie D , ponieważ rozwój torbieli jajników przebiega u nich według innego mechanizmu niż w przypadku hiperandrogennego PCOS!

fenotyp PCOS
źródło: PMID: 37047186

Kiedy inozytol nie działa

Ciekawe, że terapia inozytolami nie wydaje się odpowiednia dla pacjentów z PCOS o fenotypie D. Aby to potwierdzić, sprawdzono działanie inozytoli na dwóch grupach kobiet – z fenotypem A-B-C oraz oddzielnie D.

Leczenie mio-inozytolem znacznie poprawiło glikemię i wskaźnik HOMA-IR u kobiet z fenotypem A,B,C. Po 6 miesiącach u pacjentek zauważono:

  • zmniejszenie się u wahań glukozy i poprawę sygnalizację insuliny,
  • spadek BMI,
  • redukcję poziomu całkowitego testosteronu oraz wzrost poziomu SHBG,
  • zmniejszenie się stosunku LH/FSH i trójglicerydów,
  • wzrosł grubości endometrium z 3 mm do 6 mm.

U pacjentek o fenotypie D 6-miesięczna suplementacja mio-inozytolem nie wpłynęła na poziom hormonów płciowych ani na grubość endometrium (8 mm).

Tajemniczy fenotyp D

Hiperandrogenny PCOS, który często wiąże się z hirsutyzmem, trądzikiem, łysieniem lub nadmiernym przyrostem masy ciała, prowadzi do problemów ginekologicznych (a nie odwrotnie). I jeśli zgodzimy się, że fenotyp A,B,C, to tzw. zespół hormonalno-metaboliczny, to można zastanowić się kto powinien być specjalistą prowadzącym takich pacjentek.  Bowiem zmiany, w okolicy jajników, są konsekwencją (a nie przyczyną) zaburzeń metabolicznych u tych pacjentek.

Wydaje się więc, że lekarzem, który powinien prowadzić opiekę nad takimi pacjentkami jest lekarz endokrynolog lub ginekolog, specjalizujący się w ginekologii endokrynologicznej. Wyjątek stanowią kobiety o fenotypie D, u których źródłem problemu jest problem ginekologiczny.

Obecnie zalecenia terapeutyczne dla czterech fenotypów PCOS są takie same. W przyszłości powinno się zacząć rozróżniać fenotypy PCOS, tak, aby jak najlepiej dopasować sposób leczenia oraz profilaktyki do sytuacji metabolicznej oraz ginekologicznej pacjentki.